Obserwatorzy

środa, 29 czerwca 2011

Urzekło mnie Kappeln.

 Nie Rzym nie Paryż a Kappeln, małe miasteczko w Niemczech urzekło mnie swoim klimatem, mieszkańcami i piękną architekturą. To wszystko przedstawiają zdjęcia z mojego pobytu tam na który pojechałam z pięcioma osobami w ramach współpracy Rady Starszych i Usteckiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku. (W drugiej części przedstawię architekturę miasta Kappeln).                                        
Serdecznie pozdrawiam wszystkich przyjaciół których tam poznałam.                      
.
W drodze do Kappeln.

Hotel - w którym zamieszkaliśmy na czas pobytu.
Nasze pierwsze godziny w Kappeln.

Podczas pobytu, wspólnie z przewodniczącym Rady Starszych Kappeln Horstem Albrechtem i jego małżonką zorganizowaliśmy w miejscowym banku przywiezioną z Ustki wystawę prac malarskich i fotograficznych słuchaczy pn. "Zawsze piękna"



W uroczystości otwarcia wystawy udział wzięli przedstawiciele władz samorządowych, miejscowi przedsiębiorcy oraz mieszkańcy miasta.



Nasza sześcioosobowa grupa w towarzystwie dwóch panów z Rady Starszych Kappeln

Otwarcie wystawy zakończyło się uroczystą kolacją. 



Wystawa jak i pobyt w Kappeln delegacji usteckich seniorów budziły duże zainteresowanie zarówno lokalnych mediów jak i samych mieszkańców tego uroczego nadmorskiego miasteczka
Ratusz w Kappeln

Spotkanie z burmistrzem Kappeln

Burmistrz Kappeln

W podziękowaniu za goscinność wręczyliśmy burmistrzowi piękny wazon zdobiony srebrem i bursztynem z pamiątkowym tekstem w języku polskim i niemieckim.

Zdjęcia poprzednich burmistrzów.
W gabinecie burmistrza pamiątki z Ustki.

Nasz opiekun pan Horst zorganizował wycieczkę objazdową.
Naszą ciekawość wzbudziła wizyta w spółdzielni socjalnej. Wsparciem, poprzez wykonanie prostych prac usługowych, objętych jest w niej 300 osób niepełnosprawnych o różnym stopniu zaawansowania chorób.





Wystawa przedmiotów wykonanych przez osoby niepełnosprawne
Trofea sportowców niepełnosprawnych


 Dojazd do pracy zapewnia spółdzielnia socjalna
Gościnnie w swoim domu przywitała nas pani Elvira Albrecht

Oto wyroby artystyczne wykonane przez panią Elvirę, niektóre z nich dostaliśmy w prezencie

Restauracja w ktorej odbyła się uroczystość pożegnalna










Na zakończenie spotkania, ku naszemu zaskoczeniu niemieccy seniorzy z Rady Starszych odśpiewali wzruszającą pieśń o przyjażni, którą zwyczajowo śpiewają bliskie sobie osoby.

Ostatnie zdjęcie w Kappeln

21 komentarzy:

  1. welcome back Ira! Your trip and the reportage is very interesting!
    ciao!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ciao Cinzia, grazie per qualche istante sul mio blog, sono molto contento. saluto cordialmente

    OdpowiedzUsuń
  3. Glad you are still alive! We thought you had died and gone to Heaven! Wow did you ever have a good time on your trip! Lots of good food and wine too! Great photos!

    OdpowiedzUsuń
  4. Hi Michael and Hanne,
    such a beautiful world is not worth dying for, thank you for your concern, the tour was great.
    Greetings and kisses Irene

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiem, że niemieckiej architektury iść kilka razy w Niemczech w pobliżu Bremy. Mamy przyjaciół.

    OdpowiedzUsuń
  6. My beloved friend Irene
    Please know, how touched and how much i admired you!!!
    It is very moving these events, you know remarkable people and culture commute!
    Moved by the wonderful work of disabled and I was happy to travel to such beautiful places!
    Congratulations on your progress!
    With much love and friendship
    kisses

    OdpowiedzUsuń
  7. Super zdjęcia gratulacje!!!

    OdpowiedzUsuń
  8. Dear Michael and Hanne, thank you that I am in your hearts.
    greetings and kisses Irene

    OdpowiedzUsuń
  9. Witam Claudia!
    Kappeln, piękne miasto i wspaniali ludzie.
    Pozdrawiam do zobaczenia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Hi Magda!
    My dear friend with all my heart I thank you for edifying commentary.
    Greetings and kisses Irene

    OdpowiedzUsuń
  11. My dear friend Irene
    I wish you a happy summer,why am away from the Internet, until September.
    Sorry about that.
    I hope to come some day in Halkidiki-Greece.
    Many greetings and kisses

    OdpowiedzUsuń
  12. Bonjour Maria
    heureux que je me souviens encore. Salutations et baisers Irène

    OdpowiedzUsuń
  13. Liebe Irena, die Möglichkeit des Austausches ist immer ein positives Anliegen, Begegnungen zwischen den Ländern, in verschiedenen Sprachen aber immer ein Ziel…
    Interessant die Arbeiten und Werkstatt der behinderten Menschen, der Kinder…..
    Ich glaube es hat dir in Deutschland gut gefallen?
    liebe Grüße Jasmin

    OdpowiedzUsuń
  14. Irena minha querida, amei as fotos! Belíssimas imagens de lugares e pessoas muito bonitas e elegantes, fiquei encantada com a decoração dos ambientes requintados. Gostei de ver você também, muito bonita.
    Parabéns pelo excelente post!
    Um beijo com carinho.

    Ilca - Brasil

    OdpowiedzUsuń
  15. Love your blog and am grateful to have found it. Thanks for taking the time to visit mine and post a comment.

    Blessings on your day!

    www.northwesttexas.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. hey, thank u for adding me as friend, im your friend now as well, u have a really nice blog!

    OdpowiedzUsuń
  17. tolle fotos...great pictures!
    greetings from germany!

    OdpowiedzUsuń
  18. Hello Irene,

    I noticed that you follow my blog, so I thought I would look you up. I don't know if you know this or not, but I'm part Polish. My fathers side of the family emigrated from both Bulgaria and Poland. My paternal grandmother's family name was Sommers and my grandfather's family name was Popovski. I just thought it was very interesting that I had someone from Poland following my blog. Thank you very much for following me and I hope to learn more about you. Your trip to Germany looked very interesting. At one time I lived in Essen West Germany for about 2 years.

    Have a great day,
    Meri

    OdpowiedzUsuń
  19. Me alegro por tan buena experiencia, la vida pasa muy rápido y necesitamos darnos un buen sorbo de aire para sentirla despacio y largamente.
    Un beso desde Escandinavia donde disfruto tambien cada año de una parte de mi familia, al lado de mi hija mayor, su esposo y mis dos nietos. "Una rana Azul".

    OdpowiedzUsuń